wtorek, 10 czerwca 2014

Wilk, który nigdy nie śpi

Drogie Skautki!
To jest mój list pożegnalny, a więc mówię do was po raz ostatni. Nie zapomnijcie, proszę, gdy mnie już nie będzie, o waszym zadaniu życiowym: być szczęśliwą i uszczęśliwiać. To takie proste! Uczynicie innych ludzi szczęśliwymi, czyniąc dobro. O własnym szczęściu nie potrzebujecie już myśleć, gdyż wówczas przyjdzie ono samo.
Będziecie musiały ciężko pracować, lecz zapłata was nie minie. Jeśli wasze dzieci będą mogły rosnąć zdrowo, nie zepsute i przedsiębiorcze, będą szczęśliwe. A szczęśliwe dzieci kochają swych rodziców. Nie ma czystszej raosci niż miłość dziecka. Jestem przekonany, że Bóg chce dla nas szczęścia w życiu. Wolno nam żyć na Ziemi, która jest pełna piękna i pełna cudów, a Bóg wyposażył nas nie tylko w oczy, abyśmy to wszystko spostrzegali, ale i w rozum, abyśmy całą tę wspaniałość pojmowali. Tylko nie może nam zabraknąć takiego nastawienia. Im więcej miłości i szczęścia zasiejecie, tym bardziej lgnąć do was będzie małżonek i dzieci, a nie ma na świecie nic piękniejszego . Wkrótce odkryjecie, że niebo nie jest odległym szczęściem gdzieś w chmurach, które przychodzi po śmierci. Szczęście jest na tym świecie, w waszym domostwie.
Prowadźcie wiec innych ku szczęściu i same bądźcie przy tym szczęśliwe. Jeśli będziecie tak postępowały, to wypełnicie zadanie zlecone wam przez Boga
Bóg z wami.
Baden-Powell
List B-P do skautek. Zastanawia mnie, czemu będąc harcerką blisko osiem lat dopiero przeczytałam ten list w całości. Do tej pory pamiętałam jedynie jedno zdanie z drugiego przedśmiertnego listu B-P: "Spróbujcie pozostawić świat trochę lepszym niż go zastaliście". Dzisiaj czytając całość w książce "Wilk, który nigdy nie śpi" wzruszyłam się, bardzo... :)

wtorek, 27 maja 2014

Tunele

I tak oto Czytałam kolejną książkę.  "Tunele" Gorąco polecam podziemne przygody Willa i jego przyjaciela. Ja jestem w połowie drugiej części i dziś spodobał mi się fragment, który uważam idealnie pasuje do kobiecej natury. Jest tak naturalny i niewinny, ale mówi na prawdę wszystko. Tak sama czasem zachowuję się podobnie.

Po prostu nie rozumiał dziewczyn - jego zdaniem były kompletnie nieprzewidywalne. Wydawało się, że mówią tylko część tego co myślą, a potem przestają się odzywać , schowane za pełnym urazy milczeniem, nie dopowiedziawszy tego, co naprawdę miało znaczenie.

środa, 7 maja 2014

H. Poświatowska

"wcześniej pisałam wiersze
tak jak dziś rozdaję pocałunki
moje pocałunki potaniały
wiersze są rzadsze

wiersze piszę już tylko wtedy
kiedy zrani mnie kolor kwiatu
albo kiedy nietoperz
w nocnym przelocie
dotknie mojego policzka

całuję o każdej porze roku
całuję przygodnie spotkanych
studentów lekarzy poetów

oni potem piszą o tym wiersze
tak jak ja rozdaję pocałunki
garściami
bezmyślnie
pospiesznie"
Ostatnio zamiast pisać swoje, wolę czytać inne. Książki, poezję. Chciałabym zachować często jakieś cytaty, fragmenty. To chyb najlepszy sposób :)