środa, 3 kwietnia 2013

Burza

Ciągle słyszę burzę
Słyszę smutny plusk kropel o beton,
trawę, czy gołą ziemię.

Ale patrzę za okno.

Widzę słonce,
słyszę radosne krzyki dzieci.

A wiec mam myśleć,
że słuch mnie zawodzi?
Czy myśleć,
że pada,
gdzieś daleko?

Może jest burza w sercu?

Ale moim?

Czy czyimś,
które mogę kochać?

Czemu słyszę czyjaś kłótnie,
smutek lub nienawiść?
Jest to wybuch emocji?
Czy sączą się powoli?

Kto teraz płacze?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz