To jest mój świat,
Zaniedbany od tylu lat.
Mój dom- tak zapomniany,
Jego kwietne i listne dywany,
Jego błękitno-złote ściany.
On wcale nie jest mały.
Nie pamiętam czy tu mieszkałam,
Nie pamiętam czy tu siadywałam.
Teraz nie znam Jego pokoi,
A ci goście sa dla mnie nowi.
Choć tacy uśmiechnięci,
Tacy piękni.
Ja się boję...
Boję się nocy
Że zostanę sama,
zapomniana.
A Ty ?
Ty jestes wielki
To właśnie Ty otworzyłeś mi oczy
Na to piękno,
Które widzę dzięki Tobie
Które nosisz także w sobie.
Wszystko jasne.
OdpowiedzUsuńWycieczka do lasu.. Tylko, w listopadzie dość wcześnie robi się ciemno..
Bellisima!
OdpowiedzUsuń